Nareszcie przestało padać i mogłem rozpocząć walkę z chwastami. Miałem nadzieję, że jeszcze  tym roku uda mi się upiększyć teren wokół domu, ale niestety narosło tego zbyt wiele. Trzeba zakasać rękawy i wziąść się do roboty. Walka rozpoczęta. Zapewne będzie ona trwała aż do zimy, ale dopóki nie wyplenię wszystkiego, nie spocznę. Za radą  tych, co mieli podobne problemy postanowiłem najpierw powyrywać co się da,  a w drugim etapie dołożyć środki chemiczne. Na razie mam stosy zielska .Widok niezbyt ciekawy .

Teraz czekam na słońce by wszystko sie przesuszyło i by można dokonać spalenia.

Kuchnia tworzy jedno pomieszczenie z salonem, więc automatycznie całość została zagospodarowana prawie jednocześnie. Ostatnim elementem było zamocowanie listew przypodłogowych. Po podłączeniu anten telewizyjnych już można korzystać w pełni z pomieszczenia.

W czasie gdy kuzyn zajmował się łazienką, ja poświęciłem czas na malowanie ścian. Płyty gipsowe były zagruntowane przez firmę, która wykonywała montaż sufitów. Mnie więc pozostało tylko wybrać odpowiedniego producenta farb i kolory. Po konsultacjach jako pierwsza warstwa poszła biała Cieszynka. Natomiast warstwy wykańczające były firmy Nobiles. Starałem się nie szanować farby i większość powierzchni udało mi się pokryć po pierwszym malowaniu. W międzyczasie dokonałem zakupu mebli do kuchni. Wybór padł na firmę Bodzio, w której można było kupić na 20 nieoprocentowanych rat. Szafki również można było dopasować wymiarowo. Dzięki temu kuchnię mam prawie jakby robioną na wymiar. Wszystko dostarczono w terminie. Jednak poskładanie i montaż mebli okazało sie bardzo pracochłonne, zajęło mi prawie 3 dni. Kolejnym etapem było kupno pieca i lodówki. Zamontowanie zlewozmywaka pozwoliło, że kuchnię można było już użytkować.

Wyniki tej pracy poniżej.

.

Wiekszość zakupów wyposażenia wnętrz dokonałem w sklepach ogólnodostępnych. Nie omieszkałem jednak wykorzystać do zakupów również internetu. Okazało sie, że można wiele rzeczy zakupić w bardzo przystępnych cenach . Być może podobne towary są również dostępne na rynku normalnym, ale nie zawsze można do nich trafić.

Tak zakupiłem karnisze jak i klamki. Te drugie proponowano mi zakupić razem z drzwiami i od razu montaż. Montaż miał kosztować tyle ile dałem za klamki kupione w internecie. Prawdopodobnie rownież sprzęt AGD będzie zakupiony w ten sposób. Czasami zastanawiam się jak to jest, że przywiozą do domu lodówkę pełną n.p.. Pepsi i jest jeszcze tańsza niż w sklepie.

Nastał czas, by również zająć się łazienkami.W sójce są dwie łazienki,  na parterze i na piętrze. Na pierwszy ogień poszła łazienka na parterze. Mniejsza i bardziej potrzebna. By zamieszkać wystarczy w zupełności. Wyposażenie w całości zostało zakupione w OBI. Płytki z Paradyża zakupiłem w czasie wyprzedaży i dzięki temu zaoszczędziłem trochę grosza. Efekt końcowy możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej.